Lista ZUM w ogniu krytyki. Co powinni wiedzieć inwestorzy planujący wymianę źródła ciepła?
Wraz z nową odsłoną programu „Czyste Powietrze” wraca temat listy Zielonych Urządzeń i Materiałów (ZUM) – czyli oficjalnego zestawienia urządzeń, które kwalifikują się do dofinansowania. Z założenia lista miała pomagać inwestorom wybierać sprawdzone i energooszczędne urządzenia grzewcze. Niestety, według branżowych ekspertów, stała się źródłem poważnych nieprawidłowości, a nawet ryzyka dla samych beneficjentów programu.

Lista ZUM – miało być lepiej, a jest gorzej
Branża grzewcza nie kryje rozczarowania. Trzy największe organizacje: PORT PC, SPIUG i APPLiA ostrzegają, że aktualna lista ZUM:
- – zawiera wiele urządzeń, które w ogóle nie powinny być sprzedawane w UE, bo nie zostały zarejestrowane w obowiązkowej bazie EPREL,
- – pomija najbardziej efektywne pompy ciepła, mimo że to właśnie one są promowane na poziomie europejskim jako priorytetowe źródła ciepła,
- – wprowadza inwestorów w błąd, przypisując niektórym produktom fałszywe klasy energetyczne.
Czym jest baza EPREL i dlaczego jest taka ważna?
EPREL (European Product Registry for Energy Labelling) to unijna baza, do której producenci muszą zgłaszać wszystkie urządzenia objęte etykietą energetyczną – w tym pompy ciepła, kotły czy klimatyzatory. Dzięki tej bazie można sprawdzić:
- – klasę energetyczną danego urządzenia,
- – jego parametry techniczne,
- – zgodność z europejskimi normami.
Brak wpisu do EPREL oznacza, że produkt nie powinien być w ogóle dopuszczony do sprzedaży, a tym bardziej dofinansowywany ze środków publicznych. Tymczasem – jak wskazują analizy – nawet połowa urządzeń z listy ZUM nie figuruje w tej bazie.

Czyste Powietrze 2025 – dofinansowania dla energochłonnych urządzeń?
Na liście ZUM znajduje się obecnie ponad 900 modeli urządzeń grzewczych opartych na bezpośrednim ogrzewaniu elektrycznym – takich jak kotły elektryczne czy maty grzejne. Problem w tym, że:
- – są one bardzo energochłonne – nawet 3–5 razy bardziej niż pompy ciepła,
- – często nie podlegają etykietowaniu energetycznemu, więc nie powinny mieć przypisanych klas energetycznych,
- – mimo to pojawiają się na liście z wysokimi klasami A++ czy A+, co wprowadza konsumentów w błąd.
Tymczasem rzeczywista efektywność tych urządzeń jest niska – według unijnych kryteriów często kwalifikowałyby się one do klasy D, czyli najniższej dopuszczalnej.
Lista ZUM – gdzie pompy ciepła?
To pytanie zadaje sobie wiele osób z branży. Z listy ZUM zniknęły setki pomp ciepła – często posiadających prestiżowe certyfikaty europejskie, takie jak HP Keymark czy EHPA Q. Na obecnej liście nie znajdziemy ani jednej pompy ciepła typu powietrze–powietrze, mimo że to popularne rozwiązanie w krajach skandynawskich, sprawdzające się również w polskich warunkach.
Dla inwestorów oznacza to ograniczenie wyboru urządzeń, które realnie mogą obniżyć koszty ogrzewania, na rzecz rozwiązań droższych w eksploatacji.

Program Czyste Powietrze i lista ZUM – co dalej?
Organizacje branżowe apelują do rządu i Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska o pilną weryfikację listy ZUM. Wnioski są jednoznaczne:
- – należy usunąć z listy urządzenia bez rejestracji w EPREL,
- – przywrócić do listy sprawdzone pompy ciepła z europejskimi certyfikatami,
- – zapewnić transparentność danych dotyczących klas energetycznych.
Bez tych zmian program „Czyste Powietrze” może w dalszym ciągu wspierać inwestycje, które przynoszą użytkownikom wysokie rachunki i rozczarowanie zamiast realnych oszczędności.
Planujesz zakup pompy ciepła? Postaw na sprawdzone rozwiązania!
Wybór urządzenia grzewczego to inwestycja na lata. Dlatego warto zaufać produktom z europejskimi certyfikatami potwierdzającymi ich jakość i instalatorom, którzy znają się na rzeczy. Autoryzowanych instalatorów marek De Dietrich i Baxi znajdziesz w naszej bazie.