PROJEKT 6

Określenie „Źródło domowego ciepła” ma dla mnie przynajmniej dwa znaczenia. Pierwszym i najważniejszym źródłem domowego ciepła są relacje domowników oparte na wzajemnej miłości. Jak nie zadbamy o relacje z osobami, które są najbliżej nas to nawet najlepsza instalacja grzewcza nie będzie dawała nam szczęścia…

Drugim źródłem domowego ciepła jest odpowiedni system ogrzewania. Jednak dopiero nowoczesne urządzenia, które wykorzystują energię w sposób maksymalnie oszczędny, w miarę możliwości korzystające z odnawialnych źródeł, dadzą nam pełną satysfakcję. Po pierwsze będą bardziej ekonomiczne i zwyczajnie zmniejszą nam się rachunki za media. Po drugie będziemy mieli poczucie mieszkania w środowisku czystym, bardziej przyjaznym dla zdrowia naszego i naszych dzieci. Jest oczywistym, że odnawialne źródła energii są najbardziej proekologiczne.

Na naszej działce stoją dwa domy. W mniejszym, parterowym mieszka moja ponad 90-letnia Teściowa, którą opiekujemy się razem z żoną. Ma do dyspozycji mieszkanie 48m2, w którym pracuje dość stary, prawie dwudziestoletni, kocioł Junkers Euroline ZW/ZS23KE. Moja Teściowa używa ten kocioł od 12 lat, czyli odkąd nabyliśmy tą nieruchomość.

Od początku dało się zauważyć kilka mankamentów obecnej instalacji:
– działający kocioł nie jest kondensacyjny, a więc nie wykorzystuje w pełni spalanego gazu i przez to niepotrzebnie zawyża rachunki za gaz, nie mówiąc o niepotrzebnej nadprodukcji CO2;
– niby ma być wygodny, bo dwufunkcyjny, ale brak zbiornika na wodę c.w.u. powoduje, że praktycznie za każdym razem gdy Teściowa chce skorzystać z ciepłej wody, musi czekać na jej nagrzanie, co jest irytujące i też zawyża zużycie gazu i wody. Ponadto częste włączanie i wyłączanie ciepłej wody (np. przy myciu naczyń) powoduje bardzo nieekonomiczne użycie palnika;
– ponieważ kocioł jest już leciwy, to praktycznie od 5 lat, co roku, ma jakąś drobną usterkę.

Te wszystkie wady skłoniły nas do decyzji o wymianie kotła na nowoczesny, kondensacyjny wraz z instalacją zbiornika na wodę c.w.u. Jak tylko rozpocząłem w internecie poszukiwania optymalnego rozwiązania, trafiłem na konkurs firmy De Dietrich. Miłym zaskoczeniem jest lista nagród konkursu. Prezentowane rozwiązania wydają się optymalne właśnie dla takiego domku, w jakim właśnie mieszka moja Teściowa. Kocioł gazowy kondensacyjny BAXI Duo-tec Compact+ 1.24 wraz z podgrzewaczem c.w.u. SR100SN to jest rozwiązanie, którego szukałem. Dotychczasowe bolączki zastąpione byłyby radością z używania kotła ekologicznego i ekonomicznego. Po zapoznaniu się z ofertą firmy De Dietrich dowiedziałem się, że można być jeszcze bardziej ekologicznym stosując zamiast zbiornika z podgrzewaczem c.w.u. pompę ciepła. Do tej pory nawet nie marzyłem o tak rewelacyjnym rozwiązaniu. Urządzenie jakim jest pompa ciepła do c.w.u. Kaliko TWH,a które może dać do 70% oszczędności na podgrzewaniu c.w.u., byłoby jeszcze lepszą alternatywą.

Bardzo atrakcyjna jest też opcja instalacji paneli fotowoltaicznych, które dodatkowo wprowadziłyby oszczędności w zużyciu prądu przez „babcię”. Instalacja paneli fotowoltaicznych, które zasiliłby zarówno dom, w którym mieszkamy z żoną i dziećmi oraz domek Teściowej, jest moim marzeniem od dłuższego czasu. Mam już zebrane oferty na instalację o mocy 10kW i najprawdopodobniej wystąpię z wnioskiem o dofinansowanie w programie „Czyste Powietrze”. Podsumowując: ewentualna wygrana w konkursie De Dietrich uczyniłaby moją Teściową bardzo nowoczesną babcią ;).