Anna Bojda

Na co dzień...

NA CO DZIEŃ...

Jesteśmy młodym małżeństwem z 5-letnim stażem i dwójką małych dzieci. Mieszkamy wraz z rodzicami w domu budowanym 3 dekady temu; typowej PRL-owskiej kostce. Typowo kiepsko zaprojektowanej i nieustawnej… Remontujemy go krok po kroku, starając się poprawić komfort życia zarówno rodzicom, jak i sobie, i naszym córkom. Zbliża się moment, aby przyjrzeć się kotłowni.

Aktualnie źródłem ciepła w naszym domu jest kocioł na paliwo stałe o mocy 17KW, posiadający również funkcję ogrzewania wody użytkowej. Opał stanowi drewno oraz węgiel.

I o ile jako ludziom żyjącym chwilą, dniem codziennym, było nam obojętne, co wędruje do naszego pieca i co też się z niego wydobywa, tak po przyjściu na świat naszych córek zaczęliśmy nagle inaczej postrzegać otaczający nas świat. Problemy przyszłych pokoleń nagle stały się naszymi. i chcielibyśmy przekazać im we władanie świat choć trochę podobny do tego, w jakim my mieliśmy szansę spędzić dzieciństwo: NIE ZDEWASTOWANY.

Pomyślicie Państwo: jakże to brzmi górnolotnie. No może rzeczywiście. Jednak analizując tempo niszczenia natury, która nas stworzyła zaczynamy sobie dawać sprawę, że jeśli my, jako dorośli nie zaczniemy dbać o to, co dał nam świat, przyszłe pokolenia nie dostaną
w spadku po nas niczego oprócz wyeksploatowanej do granic możliwości Ziemi.

Widzimy to każdego dnia idąc z dziećmi na spacer. A skoro dostrzegamy problemy w swoim najbliższym otoczeniu, od niego zatem należałoby rozpocząć zmiany. Proste. Typowe. Jak segregacja śmieci, czy podniesienie ich z leśnej ściółki. Podwożenie hurtem dzieciaków sąsiadów do przedszkola. Działka ze zdrowymi warzywami. Jedzenie bez chemii… A także wymiana ogrzewania w domu na takie, które będzie szkodziło jak najmniej otaczającej nas przyrodzie. To jest istotne w naszym klimacie, gdzie sezon grzewczy trwa czasem ponad pół roku. Średnio, a w zasadzie wcale nie służy to środowisku, nie służy to także nam samym, bo przyznać trzeba, ze świeże powietrze jest teraz w aglomeracjach wiejskich i miejskich, mniejszych czy większych, na wagę złota.

Dlatego odpowiadając na pytanie, dlaczego to akurat nasze źródło ciepła powinno zostać wymienione na ekologiczne podam dwa argumenty: pierwszy ma na imię Lidia i ma 4,5 roku, drugi Adela – lat 2

Uczymy nasze córki szacunku do świata, który je otacza poprzez rozmowę oraz dając przykład. Chcemy pokazać, że może zniknąć czarny dym z komina nad naszym domem i że ciepłą wodę może dać nam słońce. Dlatego zależy nam na remoncie naszej starej kotłowni
i wyposażenie jej w nowoczesne i ekologiczne urządzenia De Dietrich.

BĄDŹ NA BIEŻĄCO

Czy chcesz być zawsze na bieżąco w kwestii Konkursu “De Dietrich – Źródło domowego ciepła” jak też naszych nowoczesnych i ekologicznych produktów, które tworzymy z poszanowaniem środowiska naturalnego? Nic prostszego! Wystarczy, że polubisz profil De Dietrich Polska na portalu Facebook! Znajdziesz tam masę ciekawych informacji o naszych urządzeniach, aktualności, najświeższe promocje oraz wiele wyjątkowych konkursów.

Nasz profil na Facebooku zgromadził już ponad dwadzieścia pięć tysięcy fanów, którzy każdego dnia mogą tam znaleźć zarówno interesujące ich informacje jak i wiele innych cennych materiałów.