Jakie sterowniki najlepiej sterują pracą pompy ciepła?
Ekspert marki De Dietrich podpowiada, w jakich sytuacjach stosować regulatory pogodowe i pokojowe, a także czy warto obniżać temperaturę w pomieszczeniach w czasie naszej nieobecności.

Każdy producent wprowadzając urządzenie na rynek zapewnia rozwiązanie automatyki obejmujące pracę agregatu – jednostki zewnętrznej (w części chłodniczej) oraz układu wodnego. Wszystkie elementy porozumiewają się ze sobą i tworzą całość. Uwaga użytkowników skupiona jest na drugiej części, która zapewnia odpowiednią dystrybucję ciepła, komfort i optymalne koszty.
W pompach ciepła powszechnie stosowane są regulatory pogodowe. Ich praca opiera się o odczyt z czujnika zewnętrznego i tak zwaną krzywą grzewczą. Obliczona zostaje temperatura czynnika grzewczego w instalacji. Gdy jest zimno – sterownik zapewnia wysoką temperaturę, a gdy robi się cieplej, obniża ją. Zapewnia nam to lepszą efektywność działania (określaną współczynnikiem COP), a co za tym idzie, niższe zużycie prądu. Ponadto urządzenie włącza się rzadziej, pracuje długimi cyklami i mniej zużywa się.
Uzupełnieniem automatyki może być regulator pokojowy. W takim przypadku załączenie systemu ogrzewania odbywa się za pomocą tego termostatu, ale praca pompy ciepła odbywa się na podstawie temperatury wynikającej z temperatury zewnętrznej.
Niezależnie od rodzaju sterowania, a nawet od urządzenia grzewczego pamiętajmy, że obniżanie temperatury i wychładzanie budynku musi zostać uzupełniane, co jest bardziej energochłonne niż utrzymywanie stałej temperatury. Czy obniżanie temperatury może być dobre? Tak, o ile robimy je o maksymalnie 1 stopień na noc lub 2-3 stopnie na weekend. Większe wartości zostawmy na wielodniowe nieobecności.
W przypadku pomp ciepła zdecydowanie najlepszym rozwiązaniem są te, które proponuje dany producent urządzenia, ponieważ odpowiada za nie. Kluczowa jest stara mądra zasada: im prościej, tym lepiej.
Opinią, która ukazała się na łamach magazynu Ładny Dom, podzielił się Łukasz Olszewski, Menedżer ds. szkoleń OZE.