Jak zabezpieczyć instalację fotowoltaiczną przed piorunami?

Przez Adam
W Instalatorzy
21 lipca, 2020
0 komentarzy
1006 Views

Uderzenie pioruna to jedno z najgroźniejszych zjawisk atmosferycznych, które bez odpowiednich zabezpieczeń może poważnie uszkodzić instalację fotowoltaiczną. Podczas uderzenia napięcie, które może się pojawić pomiędzy miejscem wyładowania np. dachem, a ziemią wynosi nawet do kilkudziesięciu milionów woltów, prąd jest w stanie osiągnąć natężenie nawet do 100 000 amperów. Dużym zagrożeniem dla instalacji elektrycznej jest uderzenie piorunu nawet w odległości 1,5 kilometra. 

Sam piorunochron nie wystarczy. Zabezpieczeniem przed takimi sytuacjami są ochronniki przepięć, które zabezpieczają przewody napięcia stałego prowadzące od modułów do falownika oraz przewody napięcia przemiennego pomiędzy falownikiem, a przyłączem sieci elektrycznej. Jak działają? Najczęściej są to iskierniki lub warystory, półprzewodniki, które przewodzą wysokie napięcie. W przypadku pojawienia się przepięcia w przewodzie automatycznie zmniejszają swoją rezystancje do zera i prowadzi nagromadzoną energię do ziemi. Dzięki temu rozładowują niebezpieczne napięcie nie pozwalając na awarię przy wejściu do falownika lub modułu. 

Domowa instalacja fotowoltaiczna (on-grid) połączona jest z instalacją zasilania budynku co powoduje, że podlega tym samym zasadą ochrony. Specjalne ochronniki umieszcza się na głównej tablicy budynku lub w osobnych skrzynkach elektrycznych. Ich zadaniem jest sprawowanie pieczy nad przewodami zasilającymi dom (fazowymi i N-neutralnymi). Co ważne, jeśli długość przewodów wynosi więcej niż 10 metrów, wtedy należy zastosować dodatkową osłonę. 

Aby ochronnik działał skutecznie musi zostać połączony z potencjałem ziemi. To zadanie spełnia przewód ochronny PE, który przyłączony jest do uziomu budynku. W celu zapewnienia najwyższej ochrony instalację fotowoltaiczną powinno się łączyć z konstrukcją wsporczą oraz ze wspólnym uziomem. 

Komentarze są zamknięte.

komentarze z facebooka: